niedziela, 22 sierpnia 2010

Żaba

      Jakoś na początku sierpnia, wiedziony namowami lokalesów, wybrałem się do lasu na grzyby. Las był, grzyby podobno też. Sęk w tym, że grzybów w liściastym lesie nigdy nie zbierałem, więc nie wiem gdzie mają gniazda. W związku z tym zamiast nich, znalazłem wyjątkowo cierpliwą żabę. Nazwijmy ją Stefan. Po serii kilkudziesięciu tysięcy zdjęć udało mi się zrobić mu to jedno zdjęcie, które publikuję praktycznie bez ulepszania. Nie wiem czy Stefan byłby zadowolony, ale ja jestem ;o).

2 komentarze:

  1. Barbara Przybylska23 sierpnia 2010 22:34

    Dla mnie zdjęcie świetne. A może to Stefcia i jest zaklętą księżniczką?
    Swoją drogą pomysł fotobloga jest bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żaba wydaje się być wdzięcznym modelem. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń