Jak zwykle znalazłem się Tam w zupełnie innym celu. Ale pomyślałem, że skoro już jestem w okolicy, wrócę do fotografowania Targu Truskawkowego. Żeby było jeszcze bardziej skomplikowanie, po drodze trafiłem na stado tarzających się w ziemi wróbli zwyczajnych (Passer domesticus).
Wróble zawsze darzyłem jakimś dziwnym sentymentem - w przeciwieństwie do gołębi ;o). Są wyjątkowo wdzięcznym obiektem do fotografowania, mimo swojej ruchliwości. Jaka szkoda, że jest ich coraz mniej.
Wróble zawsze darzyłem jakimś dziwnym sentymentem - w przeciwieństwie do gołębi ;o). Są wyjątkowo wdzięcznym obiektem do fotografowania, mimo swojej ruchliwości. Jaka szkoda, że jest ich coraz mniej.
lubimy wróbelki - zauważyłeś, że jest ich mniej niż z 15 - 20 lat temu?? gołębiom mówimy zdecydowane NIE!
OdpowiedzUsuńWłaśnie w tym sęk! Ten ubytek widać właśnie w Bydzi. W Trójmieście na szczęście jest ich jeszcze cała masa :o)
OdpowiedzUsuń